search

SOBIE WIELKI. O pięciu zbiorach lirycznych Franciszka Dionizego Kniaźnina - Rolf Fieguth

18,90 zł
Brutto
Książka proponuje nowe wszechstronne odczytanie liryki Franciszka Dionizego Kniaźnina. Na tle sytuacji literackiej, życiowej i historycznej poety, systematycznie analizuje jego zmieniające się sposoby grupowania wierszy w nowe całości.
Ilość

  Polityka bezpieczeństwa

jest zgodna: z Rozporządzeniami Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r., nr 524/2013 z dnia 21 maja 2013 r., z Ustawą z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta i Kodeksem cywilnym.

  Zasady dostawy UWAGA: Z POWODU URLOPU WSZYSTKIE ZAMÓWIENIA BĘDĄ REALIZOWANE PO 22 MAJA 2024 R.

Koszt wysyłki od 12,90. Przy zakupie za co najmniej 130 zł wysyłka gratis. Możliwy odbiór osobisty

  Zasady zwrotu

Jeśli zamówione egzemplarze są uszkodzone lub wadliwe, Klient ma prawo do zwrotu towaru na nasz koszt. Towar bez wad Klient ma prawo zwrócić na swój koszt w terminie do 28 dni od dnia zakupu, pod warunkiem, że o swoim zamiarze poinformuje w ciągu 14 dni.

Rok wydania: 2018
Liczba stron: 379
ISBN: 978-83-65832-64-1
Książka proponuje nowe wszechstronne odczytanie liryki Franciszka Dionizego Kniaźnina. Na tle sytuacji literackiej, życiowej i historycznej poety, systematycznie analizuje jego zmieniające się sposoby grupowania wierszy w nowe całości.
Z uporem i pomysłowością zestawia Kniaźnin swoje (i nie swoje) utwory liryczne w pięciu coraz to innych książkach i zbiorach. Każdy z nich „pochłania” wcześniejsze tomy, żywiąc się nimi, odnawiając je i potępiając – chodzi o Erotyki 1779, Carmina 1781, Wiersze 1783, Ody 1787 i pośmiertne Liryki rękopiśmienne z lat 1794-1796. Wyłania się z nich wizerunek poety paradoksów i ironii, który nieustannie przekracza swoje granice, obraz egzystencji ciągle rozpiętej między wolnościowym pięknem Anakreonta, klasycznych Muz i świata Puławskiego, a tragiczną powagą, wiarą i rozpaczliwą nadzieją tłumacza Psalmisty. Ostatni ogromny zbiór Liryków rękopiśmiennych chorego już bardzo autora daje całe bogactwo tej poezji. Zaświadcza bystrą obserwację ostatnich wzlotów i upadków I Rzeczypospolitej, równolegle z przeczuciem własnej drogi do śmierci mentalnej, która nastąpi w 1796 r.
Cykl Żale Orfeusza nad Eurydyką, mający zalążki już w obrębie tomów 1779 i 1781 r., towarzyszy od 1783 r. trzem ostatnim zbiorom. Ich trudnemu optymizmowi twórczemu, życiowemu i patriotycznemu przeciwstawia cykl orfeuszowski swój model poezji zrodzonej z bezdennej rozpaczy i z krańcowego wyczerpania, poezji jakby po śmierci poezji.
Wydawnictwo Instytutu Badań Literackich
Rolf Fieguth
20 egz.
chat Komentarze (0)
Na razie nie dodano żadnej recenzji.